Centrum Animacji Sportu było gospodarzem turnieju o randze 100 punktów, rozgrywanego w ramach Grand Prix Speedminton®STARS Poland 2013. Zawody odbyły się w sobotę 18 maja na terenach sportowych w Puszczykowie.
Kolejny turniej, który potwierdził, że idea organizowania plenerowych speedmintonowych „setek” w niewielkich miejscowościach sprawdza się znakomicie. Sprawna organizacja, nieźli zawodnicy, a przede wszystkim dużo dobrej zabawy i sportowa rywalizacja na wysokim poziomie sprawiły, że i tym razem zawody były bardzo udane.
W bezpośrednim sąsiedztwie Wielkopolskiego Parku Narodowego rozegrano spotkania w czterech kategoriach. I choć zmagania próbował pokrzyżować zawodnikom wiatr, który zmieniał siłę i kierunek, zmusił on jedynie graczy do jeszcze większego wysiłku na trawiastych boiskach. W turnieju, obok znanych już zawodników, wzięli również udział klasowi badmintoniści miejscowego PTS-u, którzy jednak swoich kategorii nie powygrywali. Pytani o swoją przyszłość w „speedzie” odpowiedzieli, że co prawda badmintona nie zostawią, ale z wielką chęcią będą urozmaicać sobie tą atrakcyjną dyscypliną treningi i uczestniczyć w kolejnych edycjach zawodów. Bardzo miłą niespodzianką była obecność w kategorii „open” Rafała Maluśkiego, który na jakiś czas zniknął ze sceny i, mimo niegdysiejszych sporych sukcesów w turniejach międzynarodowych, przez ponad rok nie brał udziału w żadnych zawodach. Powrót okazał się zresztą bardzo udany. Rafał, którego fenomenalne umiejętności defensywne zmusiły w finale do kapitulacji nieźle grającego M. Woźniaka z Warszawy (PZSB Mazowsze) wygrał kategorię mężczyzn zdobywając 100 punktów. W kategorii pań zwyciężyła współorganizatorka turnieju Anna Ledzianowska. Wszystkie wyniki: tutaj=>
http://www.speedbadminton.pl/attachments/File/WYNIKI/2013PuszczykowoSpeedCupwyniki.pdf
Udany turniej sprawił, że organizatorzy już myślą o organizacji kolejnych zawodów na terenie Puszczykowa i pobliskiego Lubonia. W ich planach pojawią się być może halowy turniej deblowy lub turniej Blackmintona. Gratulujemy zatem sukcesów zarówno zawodnikom jak i „działaczom” życząc kolejnych udanych przedsięwzięć.
Michał Woźniak